Przyszedł czas na stwora, którego nazwa była dla mnie od początku myląca. Całe dzieciństwo człowiek grał w Heroes’ów i pół kobieta pół ptak to harpia! A syrena to syrena! Ale nie, Słowianie mieli inną wersję jeszcze długo zanim grałam w Heroes’ów 🙂
Siriny były pięknymi istotami lecz wrogo nastawionymi do człowieka. Znana z rosyjskich podań ludowych jako ptak (zazwyczaj sowa) z głową i piersiami kobiety. Z reguły nosiły również koronę lub miały nad głową aureolę. Demony te mają swe pochodzenie od greckich syren i tak samo jak one, zwabiały nieostrożnych na manowce swoim pięknym śpiewem. Gdy ofiara próbowała uciekać, głos siriny nabierał siły do tego stopnia, że odstraszał okoliczne ptaki. W późniejszym czasie opinia na temat tych stworzeń zmieniła się i ponieważ rezydowały blisko nieba, nadano im boskie przymioty i miały oznaczać harmonię. Trzymam się jednak tej starszej wersji, w tej wersji sirin jest uosobieniem cierpienia i smutku.
Poniżej proces twórczy w dużym przyspieszeniu (zapraszam do subskrybowania mojego kanału bo planuję go urozmaicić!)