Hej 🙂 Dzisiaj przypomniałam sobie o kotach i o tym, że już dawno nie odwiedzały mojego bloga. Właściwie nie są zbyt kulturalne, odwiedzają mnie tylko po to, by zaraz odwrócić się i patrzeć w drugą stronę, ale cóż, podobają mi się ich plecy.
Dedykuję ten rysunek mojej kochanej kuzynce Oli, która jest dziś w złym humorze. “Always look on the bright side of life”. ^^
I zrobiłam folkowy pattern <3